Listopad 2023

Listopad lubię, lubię też do lasu – niekoniecznie w chaszcze, ale po ścieżkach jak najbardziej. Liście lubię, pod światło. Torty też lubię, niestety takich tortów to już nie będzie… Za każdym takim ciastem stoi pożegnianie kogoś, coraz mniej ludzi do żegnania zostaje.

Maj 2023

Bieszczady zwiedzaliśmy do upadłego (chociaż w kontekście kolei linowej, nie brzmi to najlepiej), na szczęście był też czas na lenistwo przy ognisku. Potem wróciliśmy do pracy, pracy zdalnej, pracy na delegacji… No to potem znów był relaks nad morzem, jeziorem i w lesie.

Listopad 2022

Listopad – liść opadł. Mój dziadek mnie raczył takimi rymowankami. A my w listopadzie byliśmy w Kąpinie i w Cromer (Norfolk, Anglia). Chodziliśmy na spacery i robiliśmy ozdoby świąteczne z masy solnej.

Czerwiec 2022

Las, ognisko, stopy… czy stopy są objęte ochroną wizerunku?! Dalej projekty architektów i inżynierów. Przyznam, że nazwa Carpe Diem Trans mnie urzekła, nawet na dwa sposoby. Centrum Nauki Experyment, Gdynia i mój eksperyment. Można przy okazji obejrzeć fragment mojej sypialni w stylu skandynawskim i zaskakujący (mnie zaskoczył bardzo) mak.

Listopad 2021

Listopad był raczej ponury… Dużo czasu przesiedzieliśmy w okolicznych lasach. Ostatniego dnia spadł śnieg i stałem w korku.

Październik 2021

Słoneczny październik spędzaliśmy m.in. na Półwyspie Helskim oraz nad jeziorami w okolicy.

Wrzesień 2021

We wrześniu byłem na takiej imprezie, że aż kurz leciał (z tych starych ludzi)! Byliśmy też nad morzem, oglądałem znaleziony kamień, potem już tylko las i jesień…

Sierpień 2021

Sierpień to był miesiąc urlopowy, wypoczywaliśmy w Borach Tucholskich, zwiedziliśmy Grudziądz, na koniec zawitaliśmy do Muzeum Techniki Wojskowej Gryf (polecam bardzo, pojazdy nie tylko wojskowe, dużo do oglądania).

Czerwiec 2021

W czerwcu było takie tempo, że nie było kiedy aparatu wyciągnąć, chwilę znalazłem tylko w parku w Wejherowie leżakując, zwiedzając Gdynię (i leżakując) oraz stojąc w korku w Bojanie (korku, który był na ulicy omijającej inny korek).

Maj 2021

W maju byliśmy w Rumi na spacerze, w lesie na spacerze, padalo, było słonecznie… Lubię patrzeć na drzewa stojąc pod nimi, na liście które przepuszczają trochę światła. Fascynują mnie też bloki z wielkiej płyty, nawet jeśli są tycim obiektem widocznycm w kropli wody.

Marzec 2021

Wygląda na to, że cały marzec spędziłem w lesie… Najpierw był śnieg, potem nie było śniegu, najpierw był dzień, potem była noc.

Luty 2021

Luty to był ciężki miesiąc, działo się wiele, ale raczej z kategorii „zakaz fotografowania”.

Grudzień 2020

Spacery po lesie, spacery po parku, Hannah w domu, ale też ze słoneczka korzystała…

Październik 2020

Tak, mamy w Wejherowie dziko żyjące kury. W okolicy mamy natomiast lasy, parki, jeziora i nawet lotnisko…

Ekipa Historia

Niby filmowanie tym samym aparatem, to tylko przełączenie kilku przełączników, w praktyce to jednak zupełnie co innego…

Kwiecień 2019

No i nie udało mi się prowadzić Kroniki PJF przez rok czasu…

Przespaliśmy początek rowerowego sezonu, ale nadrabiamy z całych sił…

Jak widać, mamy profesionalną odzież i nie wahamy się, by jej użyć 😉

Do lasu na zdjęcia

Jedyne czego dziś żałowaliśmy, to że nie wzięliśmy ze sobą turystycznego grilla i mięcha…

Summer last forever

W sobotę już myślałem, że idzie jesień.

Młoda panna na mokradłach

Młoda panna na mokradłach… zaledwie trzy miesiące temu wybrałyśmy się z Martą na taki oto plener…