Plan na zwiedzanie Warszawy w jeden dzień mieliśmy już jakiś czas temu, zwłaszcza że to moje „prawie rodzinne miasto” i za dzieciaka bywałem, ale nic nie pamiętam (ostatnio byłem w 2005 roku i gdyby nie zdjęcia, to też niewiele bym pamiętał), niestety dojazd do Warszawy samochodem, całodniowe zwiedzanie i powrót tego samego dnia byłby delikatnie mówiąc męczący. Iskierka nadziei pojawiła się wraz z uruchomieniem Pendolino – w końcu można w przyzwoitym czasie dojechać z Gdyni do Warszawy, do tego całkiem niedrogo, bo od 50 zł, czyli zamknęlibyśmy się w 200 zł. Decydujemy się na październik. Niestety okazało się, że Pendolino i owszem, ale nie za 50 zł tylko za ponad stówkę, i niekoniecznie w godzinach jakie by nam odpowiadały. Jednodniowa wizyta dla dwóch osób kosztowałaby więc (sam dojazd) ok 450 zł. I nagle okazuje się, że Ryanair przenosi się z Modlina na lotnisko Chopina (czyli nieco ponad 30 minut autobusem od centrum miasta), do tego mają być promocje na bilety – po 12 zł. Sprawdzam… bilety po 9 zł, więc długo się nie zastanawiam. Płacę łącznie 36,78 zł, doliczam 19,90 zł za parking w Gdańsku, jakieś 20 zł na paliwo i podróż do Warszawy (i z powrotem) zamyka się w kwocie nieco ponad 75 zł, dla dwóch osób! Jak nietrudno się domyślić, będę Was teraz zasypywał zdjęciami z Warszawy… Na początek Łazienki.
Pomnik Chopina jest całkiem duży, jakby kto pytał. No i było zimno, jak widać.
W Łazienkach wiewiórki oswoiły sobie ludzi, nie pokazujcie się tam bez orzeszków. Normalnie podchodzą i wyciągają łapy.
Podobają mi się te pomniki. W prawdzie nie do końca rozumiem co robi tam pomnik nagiego faceta z kozą, nagiego faceta z miską, pomnik faceta z podpasznym kszaczorem… Najlepszy jest jednak ten z męskim fochem, zastanawiam się tylko o co chodzi z tym palcem…
Teraz możecie zobaczyć jak ja zwiedzam parki… z telefonem 😛 Dorota wygląda na zdecydowanie bardziej zainteresowaną tematem. Na dzisiaj koniec, jeżeli temat Cię interesuje, sprawdź tag #onedayinwarsaw – znajdziesz kolejne części z tej jednodniowej wycieczki.