Ładne okoliczności przyrody były, bo mimo że wiało i było zimno, to było słonecznie. Oczywiście te patałachy buty miały mokre po pięciu minutach, ale… co tam 😉
PS. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego zamiast Jastrzębiej Góry wszędzie w lokalizacji jest Władysławowo.