W Edynburgu są góry, takie prawdziwe. Niestety wybierać się na nie w połowie dnia, kiedy już ma się w nogach parę kilometrów, to nie jest dobry pomysł, bo zwyczajnie w połowie drogi już się nie chce nóżkami przebierać. Mimo wszystko iść warto, bo widać z tego miejsca całe miasto i zatokę. Widać też rezydencję Elki co ma złote buty, ale wypadałoby mieć lornetkę. I tu przy okazji polecam zabrać wodę i coś przeciwdeszczowego, i przeciwwiatrowego.
Jeżeli interesują Cię moje zdjęcia ze Szkocji, sprawdź pozostałe wpisy otagowane jako Szkocja.