Ostatni dzień i ostatnie miejsce w Bieszczadach.
Kategoria: Krajobraz industrialny
Niestety to już nie było zimno, tylko wręcz pizgało złem, więc po pięciu minutach byliśmy z powrotem w samochodzie…
No ciężko by było obalić tezę, że takie Mini pod Europejskim Centrum Solidarności będzie źle wyglądało.
Oryginalniejszego Mini One z elementami Coopera S to chyba nie widziałem…
Tym razem zabawkę do zdjęć dostaliśmy od kolegi Krzysztofa – Mercedes GLA.
Każdy ma chyba coś takiego, co pozwala mu naładować wewnętrzny akumulatorek, by mieć energię do działania.
Jechałem na lotnisko po szwagrów…
Glenkinchie jest destylarnią whisky, mieszczącą się niedaleko Edynburga. Generalnie dla mnie wizyta w destylarni whisky była mało atrakcyjna i byłem najmniej entuzjastycznie nastawioną osobą na ten pomysł, co zmieniło się zupełnie o 180° w trakcie wizyty i to nie tylko za sprawą degustacji.
W Edynburgu są góry, takie prawdziwe. Widać z tego miejsca całe miasto i zatokę.
Tegoroczne wakacje już za nami. Po co jechać w ciepłe kraje, jeśli można do Szkocji?! Jak nietrudno się domyślić, będę Was teraz przez parę dni zanudzał zdjęciami ze Szkocji. Dziś kilka zdjęć, przekrojowo, abyście wiedzieli czego można się spodziewać w następnych dniach.
Czyszczenie magazynów trwa – zacząłem przeglądać rok 2014 i trafiłem na takie zdjęcia, z których wówczas uznałem, że chyba nic nie będzie.
Tym razem parę zdjęć z Cromer i okolicy. Może okolica, to nie najlepsze określenie, bo jednak trzeba było wsiąść w samochód i dłuższą chwilę jechać, ale generalnie cały czas pozostajemy na wybrzeżu.
Spontaniczny wypad na gofry…
W połowie kwietnia ze szwagrami pojechaliśmy do Leicester, żeby zobaczyć National Space Centre.
Wielka szkoda, że czasy wagarowania mamy już za sobą. Dziś trzeba było popracować, żeby na koniec dnia na godzinkę czy dwie się udać na spacer.