Łatwo jest robić making of. Wystarczy być we właściwym miejscu i czasie, w miarę umieć obsłużyć aparat i nawet nie trzeba jak widać zbytnio dbać o ostrość 😉 A jeśli raz rzucisz uwagę „tak będziesz robił cień” do operatora kamery, to nawet w napisach końcowych o Tobie wspomną! Polecam!
Kategoria: Inne
To nie jest tak, że zapadłem się pod ziemię i mnie nie ma już w ogóle, owszem, zapadłem się trochę, ale jestem 😉 Rok 2020, jak chyba dla każdego, był dla mnie wyjątkowy pod kilkoma względami, oczywiście większość zmian jest pokłosiem pandemii, ale nie tylko…
Straszne, nawiedzone rzeźby w Gminie Linia 😉
Niby filmowanie tym samym aparatem, to tylko przełączenie kilku przełączników, w praktyce to jednak zupełnie co innego…
Lipiec był chyba jakiś niefotogeniczny…
Ustawienie odpowiedniego czasu naświetlania ma wpływ nie tylko na sensowne rozmazanie się obiektów ruchomych (synchronizacja z drugą kurtynką) ale ma dość istotne znaczenie przy fotografowaniu w studio i plenerze z wykorzystaniem lampy błyskowej.
W końcu mi się udało zrobić zdjęcie tej „blaszanej suki” (taka pieszczotliwa nazwa naszego rodzinnego samochodu), bo zabierałem się za to od kilku lat.
Każdy fotoamator przez to przechodził, niektórym już tak zostaje do końca, wydaje się to mega nudne i oklepane, ale mimo wszystko, jak tylko nastaje jakaś pora roku, a już w ogóle jesień, to większość z nas chwyta za aparat i udaje się do lasu lub parku, by upolować charakterystyczne dla danej pory roku kolorki…
Na naszej stronie ROD pojawiał się już kilka razy, tym razem mieliśmy okazję być na koncercie w Samotnej F.
Piękny sport, nawet jak się tylko stoi na ziemi i zadziera głowę do góry.
Koncerty drewnofromlas mają to do siebie, że zawsze się na nich bawię wyjątkowo dobrze. Tym razem…
Dzisiaj w Wejherowskim Centrum Kultury odbyła się czwarta odsłona festiwalu Baltic Design – Nadbałtycki Szlak Designu, odsłona szwedzka.
No ciężko by było obalić tezę, że takie Mini pod Europejskim Centrum Solidarności będzie źle wyglądało.
Oryginalniejszego Mini One z elementami Coopera S to chyba nie widziałem…
Tym razem zabawkę do zdjęć dostaliśmy od kolegi Krzysztofa – Mercedes GLA.
W minioną niedzielę w Wejherowie odbył się festyn letni…
Na to muzeum byłem (jak z resztą jestem na każde muzeum) nastawiony negatywnie, ale Andy bardzo chciał je odwiedzić. Po wizycie myślę, że warto…
W fotografii najważniejsze jest światło, bo jak sama nazwa wskazuje, to właśnie tym światłem rysujemy.
Niestety tym razem była porażka, drużyna z Gdyni Cisowej okazała się mocniejsza…
Bardzo mi schlebia to, że po raz kolejny zostałem zaproszony do współpracy z zespołem ROD.
Ostatnio miałem okazję spróbować sił w fotografowaniu samochodu i to nie byle jakiego – Mini Cooper S w kolorze…
Już widzę oczyma wyobraźni, jak ślinisz się przed monitorem… Dzisiaj u nas jagodzianki!
Owiec filmowiec to ze mnie nie będzie, mimo wszystko czasami włączam nagrywanie wideo.
Na coś się w końcu przydał ten rejestrator w samochodzie 🙂