Jechałem na lotnisko po szwagrów…
Tag: #LOT
Dawno temu (znowu odkopuję jakieś historyczne zdjęcia) mój kolega pojmał mnie, wsadził w samochód, wywiózł na skraj miasta i dał szansę, której jak widać wówczas nie wykorzystałem, ale jednak wygrzebałem te zdjęcia i wrzucam je tu. Obiecuję następny raz, co więcej obiecuję się przyłożyć do tematu.