ROD – Jawia

Bardzo mi schlebia to, że po raz kolejny zostałem zaproszony do współpracy z zespołem ROD.

Zdjęcia ostre jak żyleta!

O naświetlaniu już pisałem, czas napisać o „ostrości”, tylko zanim wtajemniczę Was i zacznę pisać o jej głębi, napiszę o czymś innym, co jest mylone często z nieostrością – o poruszeniu zdjęcia.

Mini Cooper S

Ostatnio miałem okazję spróbować sił w fotografowaniu samochodu i to nie byle jakiego – Mini Cooper S w kolorze…

O prawidłowym naświetlaniu jeszcze trochę…

W poprzednim wpisie opowiadałem o gofrach, cukrze, sitkach i oszukiwaniu, dziś zacznę już te rzeczy nazywać po imieniu, co więcej postaram się powiedzieć jak te rzeczy łączyć.

O prawidłowym naświetlaniu słów kilka…

Z tego wpisu dowiesz się mniej więcej czym jest i za co odpowiada przysłona, czas naświetlania, czym jest czułość materiału światłoczułego i co to znaczy „prawidłowo naświetlić klatkę” (przynajmniej mi się wydaje, że się tego dowiesz).

Na kajaki do Modroku

Plan był taki – jedziemy na kajaki! W „Centrum Szkoleniowo Rekreacyjnym MODROK” byliśmy już kiedyś na kilkudniowym wypadzie (grill na wyposażeniu domku, no luksus) i było przyjemnie.

Jagodzianki

Już widzę oczyma wyobraźni, jak ślinisz się przed monitorem… Dzisiaj u nas jagodzianki!

Gdańskie koło widokowe

W końcu i my trafiliśmy na nasze koło widokowe. Muszę przyznać, że całkiem fajnie…

Anglia – kwiecień 2014

Owiec filmowiec to ze mnie nie będzie, mimo wszystko czasami włączam nagrywanie wideo.

Przejazd Brzeźno – Nowy Port – Letnica

Na coś się w końcu przydał ten rejestrator w samochodzie 🙂

Cambridge

Cambridge, siedziba drugiego najstarszego uniwersytetu w Anglii.

Colchester

Tak, móc w końcu zabrać się za zdjęcia z zeszłorocznego urlopu – bezcenne! Może ta chwila czasu znalazła się, bo rano wstałem wyjątkowo wcześnie jak na mnie (a nawet się wyspałem).

Ryanair FR2373

Święta, święta i po świętach. Polecieliśmy do Szwagrów na całe dwa tygodnie. Skład miał być trochę szerszy, ale w ostatniej chwili się pozmieniało, przynajmniej miałem wolne miejsce obok w samolocie 😉

National Space Centre (Leicester)

W połowie kwietnia ze szwagrami pojechaliśmy do Leicester, żeby zobaczyć National Space Centre.

Wagary na Górze Gradowej

Wielka szkoda, że czasy wagarowania mamy już za sobą. Dziś trzeba było popracować, żeby na koniec dnia na godzinkę czy dwie się udać na spacer.

Biurko

Włażę do ludzi do domu i odbieram im prywatność.

Opuszczony plac zabaw

Plac zabaw wcześnie rano.

Do Wejherowa dziś przyszła wiosna

Rano w ogóle nie zapowiadało się, że się aż tak wypogodzi.

Na ryby, na drzewa!

Kolejny udany spacer po Wejherowie. Niestety jedno mogę powiedzieć – ustawa śmieciowa nie pomogła, a wręcz zaszkodziła…

Tofik i Jabba

W telewizorze mówili, że ludzie lubią oglądać koty w internetach.

Dorota

Kawa w…?

Wejherowo mi szwagier chciał pokazać

Wejherowo mi szwagier chciał pokazać.

Widok z Kasprowego

Dostać się na Kasprowy wierch można koleją linową (i tu trzeba się nastawić na koszta rzędu 40zł za jeden przejazd w jedną stronę) lub piechotą (chyba 4zł kosztuje bilet wstępu do parku), tyle że piechotą to (o ile dobrze pamiętam) coś koło trzech godzin pod górę.

Widok z Gubałówki

Wejście na Gubałówkę zaplanowaliśmy na dzień po Morskim oku, żeby się nie przemęczać plan był prosty: na Gubałówkę jedziemy koleją linowo-terenową, robimy parę zdjęć i spadamy, po czym lenimy się do końca dnia.